Pewnie niektórzy z Was zauważyli już, że blog zaczął ewoluować w
kierunku "bezglutenowym" i bezmlecznym. Tak się porobiło, że od niedawna
moja tarczyca postanowiła przestać normalnie pracować, wskaźniki
tarczycowe poszybowały niemiłosiernie w górę. Postanowiłam wziąć sprawę w
swoje ręce. To był moment, aby zastanowić się nad własnym życiem, dietą, trybem życia. Setki artykułów, porad dietetyków i już wiem, że choroby
tarczycy to nie choroby jednego organu, ale niestety to choroby całego
organizmu. Do tematu trzeba podejść holistycznie, zacząć od jelit,
wątroby, stanu ducha itd. Sama stymulacja hormonami nic nie wnosi,
poprawia tylko "cyferki" w wynikach badań. Trzeba sobie uświadomić, że
choroby autoimmunologiczne (a do takich zaliczamy również reumatoidalne
zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, wrzodziejące zapalenie jelita
grubego, chorobę Leśniowskiego - Crohna, Hashimoto, choroba Gravesa -
Besedowa, miestenia, łuszczycowe zapalenie stawów, a także choroby
nowotworowe. Lista chorób jest długa... ) zaczynają się wówczas, gdy
układ odpornościowy wytwarza przeciwciała skierowane przeciw własnym
tkankom. W wyniku tego dochodzi do trwałego zapalenia jednego lub więcej
organów.
Przyczyną chorób autoagresywnych jest niewłaściwa dieta
oparta o produkty przetworzone, cukier, modyfikowane dziś zboża i
wszechobecne toksyny. Oprócz diety dochodzi zły stan środowiska, w
którym żyjemy, wszechobecne toksyny w wodzie, glebie, powietrzu, ponadto
nadużywanie antybiotyków, syntetycznych kosmetyków, środków czystości, liczne używki.
Do tego dochodzi życie w ciągłym biegu, stres, który jest jednym z
głównych "winowajców" chorób autoimmunologicznych. W tym dziale będę
chciała Wam pokazać jakie znaczenie ma dieta w tych chorobach (a ma
ogromne! często można wyleczyć "nieuleczalną" dotąd, zdaniem lekarzy, chorobę).
Będę dzielić się z Wami informacjami na temat sposobów zahamowania chorób autoagresywnych, przepisami AIP, zmiany stylu życia i wszystkiego co może pomóc w powrocie do zdrowia, a także literaturą fachową, wymienię linki, które pomagają mi na co dzień w wielu kwestiach.
Wpisy na blogu odnośnie chorób mają charakter informacyjny, pragnę podzielić się swoimi doświadczeniami, opiniami, ale nie mogą zastąpić wizyty u specjalisty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz