Przedstawiam Wam, zgodnie z obietnicą, przepis na mój ulubiony chleb orkiszowy. Od razu chcę przeprosić autora/autorkę, że bez wiedzy kopiuję ten przepis, ale dziś nie jestem w stanie przypomnieć sobie z jakiej strony go mam.
Zatem do przygotowania dwóch bochenków (zawsze robię od razu dwa) używam:
- 800 g mąki orkiszowej
- 2 łyżeczek soli
- 14 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczkę miodu (może być łyżeczka cukru)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 600 ml ciepłej wody
- dowolne ziarna - pestki dyni, sezam, słonecznik, siemię lniane.
Do miski wsypuję mąkę i mieszam z solą, następnie z pokruszonymi drożdżami (nie robię zaczynu z drożdży). Formuję dołek, wlewam oliwę, miód i wodę, dosypuję ulubione ziarna. Wyrabiam około 10 minut i przenoszę do keksówek (wysmarowanych masłem i wysypanych otrębami). Ciasto trochę się klei, ale to dobry "objaw", nie należy dosypywać mąki. Formy przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 1,5 godziny do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość. Przed włożeniem do piekarnika smaruję mlekiem i posypuję np. sezamem lub słonecznikiem.
Chlebek piec około 45 minut w temperaturze 200 stopni.
Do mąki orkiszowej można dodać mąkę pszenną lub inną, tak, aby razem było 800 g.
Do mąki orkiszowej można dodać mąkę pszenną lub inną, tak, aby razem było 800 g.
To naprawdę prosty w wykonaniu chlebek i bardzo smaczny. Pierwszy bochenek zawsze rozchodzi się z prędkością światła, zanim całkiem wystygnie :) Fajnie jest zaangażować do wyrabiania ciasta "małe rączki", to doskonała zabawa, ale także ćwiczenie dowrażliwiające dla dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej. Smacznego!
O tak, my też lubimy pieczenie chleba!
OdpowiedzUsuńMy też, ale robimy pszenno-żytni na naturalnym zakwasie, pychota!!
OdpowiedzUsuń