piątek, 14 listopada 2014

OLEJ Z ORZECHÓW WŁOSKICH FIRMY OLEOFARM

Wątek na temat olejów pojawiał się na blogu już wielokrotnie. Pisałam o dobroczynnych właściwościach przeróżnych olejów, a dziś chciałam przybliżyć "sylwetkę" oleju z orzechów włoskich. Dzięki uprzejmości producenta olejów - firmie Oleofarm miałam możliwość testowania tegoż oleju, jak i innych, o czym będzie mowa później. Teraz mogę podzielić się z Wami moimi refleksjami i wiedzą na ten temat.
Olej z orzechów włoskich zaliczany jest do gamy najcenniejszych olejów. Sposób jego produkcji z orzechów (tłoczenie na zimno) pozwala zachować wszystkie, cudowne wręcz, właściwości orzechów. Współczesna medycyna potwierdza lecznicze działanie preparatów z orzecha włoskiego w obszarze leczenia nadciśnienia czy też działania bakteriobójczego, przeciwpasożytniczego oraz przeciwgrzybiczego.
Przynosi też dobre efekty w walce ze złym cholesterolem oraz działa antystresowo. Jak wiemy orzechy wspomagają pracę mózgu i takie też właściwości posiada wspomniany olej. Dlatego polecany jest szczególnie dzieciom w czasie rozwoju i nauki. Jedna łyżka oleju z orzechów włoskich pokrywa połowę dziennego zapotrzebowania na kwasy omega 3 i omega 6 - niezwykle istotne dla prawidłowego rozwoju i pracy układu nerwowego.
Przy okazji tego oleju należy też wspomnieć o bogactwie witaminy E, jaką się cechuje. Witamina E to bardzo ważny element naszej diety - pełni on funkcję antyutleniacza, który chroni komórki naszego organizmu przed starzeniem, przed rozwojem chorób, jest to tak zwana witamina młodości.  Ponadto działanie antynowotworowe jest udowodnione naukowo. Wraz z selenem witamina E wspomaga leczenie chorych na reumatoidalne zapalenie stawów łagodząc bóle.
Olej z orzechów włoskich może być stosowany nie tylko jako element naszej diety, ale także jako preparat w kosmetyce w walce z trądzikiem i łuszczycą.

Olej z orzechów włoskich posiada wspaniały aromat przypominający zapach orzechów, z których pochodzi. Jest delikatny, ma karmelowy posmak.  W kuchni doskonale nadaje się do potraw "na zimno". Z kolei nie nadaje się do smażenia. Olej dość szybko jełczeje, dlatego należy go spożyć do pół roku od otwarcia. Przechowujemy go w chłodnym miejscu, lecz nie w lodówce.

Ja podaję swoim dzieciom (2 i 6 lat) olej z orzechów bezpośrednio na łyżeczce - 1 łyżeczkę dziennie. Oczywiście należy wcześniej wykluczyć alergię na orzechy u dziecka poprzez stopniowe wprowadzanie alergenu małymi porcjami (najlepiej zacząć to robić po 12 - 13 miesiącu życia).

O rozmaitych zastosowaniach w kuchni będę pisała na bieżąco w ramach "kuchni olejowej" :) Pierwsza na tapetę pójdzie pasta z kaszy gryczanej z dodatkiem oleju z orzechów włoskich. Zapraszam już niebawem po przepis :)

1 komentarz:

  1. Nigdy nie używałam takiego oleju, a widzę, że muszę to nadrobić. Nie wiedziałam, że ma tyle zastosowań.

    OdpowiedzUsuń