KASZA JAGLANA OD WCZESNYCH LAT NIEMOWLĘCYCH

Chemia naszego organizmu jest niezwykle ważnym zagadnieniem w kontekście utrzymania dobrego zdrowia. Mało kto wie, że przyczyną większości chorób cywilizacyjnych w dzisiejszych czasach (w tym nowotwory, otyłość, choroby serca, zaburzenia odporności, skleroza, cukrzyca) jest zakwaszenie organizmu. Utrzymanie właściwej gospodarki kwasowo - zasadowej jest możliwe dzięki odpowiedniej diecie (choć nie tylko). Trzeba zacząć od tego, aby uświadomić sobie, że w naszym menu jest znacznie więcej białka, potraw mięsnych niż potrzebuje tego nasz organizm, a to prowadzi do zakwaszania, a w skrajnych przypadkach może prowadzić do groźnej choroby kwasicy. W sukurs mogą przyjść nam pokarmy alkalizujące (inaczej zasadotwórcze).

W naszej diecie powinno znaleźć się około 80% takich właśnie  składników, a pozostałe 20% to składniki kwasotwórcze. Wymienię zaledwie kilka z tych produktów, bo chcę się skupić na "bohaterce" tego posta, czyli kaszy jaglanej. Dla tych, którzy chcą się dowiedzieć więcej na temat utrzymywania odpowiedniego pH organizmu odsyłam do internetu pod hasłem "równowaga kwasowo - zasadowa" lub "pokarmy alkalizujące i zakwaszające".

A zatem produkty zasadotwórcze to:

- kasza jaglana

- cytryna (to nie pomyłka!), limonka

- owoce suszone, np. morele, figi i daktyle

- kiwi

- winogrona

- ananas

- gruszki

- soki warzywne

- buraki, brokuły, szpinak

- natka pietruszki, dynia, ogórek i wiele innych.

Do produktów kwasotwórczych zaliczamy

- sery żółte

- czarna herbata, kawa, piwo, czekolada, napoje gazowane, słodzone soki owocowe

- sztuczne słodziki, cukier

- biała mąka

- drób, jagnięcina, wieprzowina, wątróbka

- grzyby

- ziemniaki i wiele innych.

Wracam do naszej bohaterki - kaszy jaglanej. To trochę zapomniany rodzaj kaszy, choć trzeba przyznać, że powoli wraca do łask w naszej polskiej kuchni. Kasza jaglana uzyskiwana jest z prosa, ma postać maleńkich żółtych ziarenek z czarną kropką. Jest bardzo bogata w witaminy z grupy B, E, lecytynę, a także substancje mineralne, takie jak potas, fosfor, żelazo. Kasza jaglana wzmacnia nerki, wpływa korzystnie na pracę stawów, reguluje pracę żołądka, śledziony. Cudownie ociepla nasz organizm. Może spełniać ważną rolę w leczeniu górnych dróg oddechowych, zarówno u dzieci jak i dorosłych. I jak już wspomniałam ma silne działanie alkalizujące nasz organizm, co jest korzystnym zjawiskiem.

Kasza jaglana jest produktem bezglutenowym i lekkostrawnym. To czyni ją doskonałym pokarmem dla naszych maluszków, które dopiero rozpoczynają przygodę z jedzeniem czegoś więcej niż mleko. Kaszę jaglaną można podać niemowlętom pod różną postacią. Dla tradycjonalistów w postaci gotowej kaszki w kartonie, np. Holle bez cukru bez dodatków lub z jabłkiem i gruszką. Smak kaszki można urozmaicić dodając dowolne owoce lub warzywa.

Dla "wyznawców" metody BLW kaszę w postaci sypkiej gotujemy do uzyskania bardzo gęstej konsystencji, aż uda się ją pokroić nożem. Oczywiście można ją także wzbogacić o owoce czy sok malinowy, koniecznie bez cukru i konserwantów.

Możliwości spożywania kaszy jaglanej jest dużo, niekoniecznie pod znaną, sypką postacią jako dodatek do mięsa. Możemy przyrządzić np. koktajl jaglany z dodatkiem owoców suszonych lub świeżych, zupę pomidorową z kaszą jaglaną, niedzielny rosołek z kaszą, zapiekanki. Ograniczać nas może tylko nasza wyobraźnia :) Wiele smacznych pomysłów na kaszę jaglaną można znaleźć w internecie, sama stamtąd czerpię przepisy.

Zachęcam do spożywania kaszy jaglanej i podawania jej najmłodszym i starszym dzieciom. Wpłynie to korzystnie na budowanie ich odporności i ogólnego stanu zdrowia, a także w ciekawy sposób urozmaici codzienne menu.

Na koniec jeszcze jedno, jakże mądre zdanie :) Lepiej podać dziecku na śniadanie połowę kubka koktajlu jaglanego, aniżeli całą michę słodkich płatków śniadaniowych z mlekiem. Do płatków to ja jeszcze kiedyś powrócę i się z nimi rozprawię na łamach mojego bloga ;) A zatem... smacznej jaglanki! :)