Muffinki, które dziś Wam prezentuję podpatrzyłam na zaprzyjaźnionym blogu Jadłonomia. Nieco zmodyfikowałam, troszkę przerobiłam i stworzyłam jak na obrazku :) Smak muffinek w niczym nie przypomina smaku buraków. Nie trzeba się martwić, że dziecię wyczuje warzywo i pogardzi wypiekiem. Moje pociechy pochłaniają je i nawet do głowy im nie przychodzi, że wcinają buraki. I o to chodzi :) A przy okazji polecam Wam Jadłonomię, pełną ciekawych i zdrowych przepisów
Na nasze muffinki należy przygotować:
Składniki mokre:
1 łyżka siemienia lnianego
3 łyżki ciepłej wody
1 szklanka mleka (roślinne lub krowie)
1 łyżka octu jabłkowego
pół szklanki cukru brązowego
pół szklanki puree z buraka
1/4 szklanki oleju
Składniki suche:
1 i 1/4szklanki mąki z ciecierzycy (w oryginale mąka pszenna)
pół szklanki kakao
1 łyzeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Polewa czekoladowa
Przygotować puree z buraków:
ugotować buraka do miękkości (można również upiec), wystudzić i zblendować ręcznym blenderem na "papkę".
Siemię lniane zalać ciepłą wodą i odstawić do napęcznienia.
W dużej misce połączyć ze sobą składniki mokre, dodać napęczniałe siemię lniane. Wszystko dokładnie wymieszać mikserem lub blenderem. W drugiej misce wymieszać składniki suche, a następnie dodawać je do składników mokrych cały czas mieszając łyżką.
Gotowe ciasto przełożyć do foremek na muffinki (lub minimiffinki) i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st. około 15 - 18 minut. W przypadku minimuffinek wystarczy 12 - 15 minut.
Muffinki wystudzić i zanurzyć w ulubionej polewie czekoladowej. Można posypać np. podprażonymi migdałami, słonecznikiem lub pestkami granata.
Pycha!!!!!!
Witam! Świetne przepisy, wyglądają bardzo smaczne :) będę wpadać, częściej i szukać inspiracji... do tej pory korzystałam z http://kcalmar.com/blog/ ;) może i Ciebie zainspiruje!
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń