Trochę poniewczasie, bo święta za nami, ale i na niedzielę przepis świetnie się nada :) Proponuję Wam dziś sprawdzony, pyszniutki sposób na schab pieczony. Zamiast schabu można użyć np. łopatki.
Na przygotowanie marynaty potrzebujemy:
- 1 łyżka miodu (lub dwie w zależności od upodobań do miodu)
- 2 łyżki ostrej, dobrej gatunkowo musztardy (najlepiej miodowej)
- 2 łyżki oleju słonecznikowego
- 2 łyżki octu winnego
- 1 łyżeczka soli
- dla dodania pikanterii można użyć mielone chili (dużą szczyptę).
Z wyżej wymienionych składników przygotowujemy marynatę dokładnie mieszając wszystkie produkty.
Schab myjemy, osuszamy i jeśli faszerujemy śliwką (bądź żurawiną, morelą) wówczas nacinamy schab ostrym nożem i "wpychamy" suszone owoce. Następnie tak przygotowane mięso zanurzamy do marynaty. Dokładnie oklepujemy nią mięso i wstawiamy do lodówki najlepiej na 24 godziny.
Przed pieczeniem mięso wraz z całą marynatą wkładamy do naczynia żaroodpornego, dolewamy pół szklanki wody. Pierwsze pół godziny pieczemy schab w 200 s
topniach, a następnie zmniejszamy do 170 stopni i pieczemy około 1,5 godziny nie przykrywając naczynia.
Pychotka! Uwielbiam mięsko ze słodką marynatą! :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione, co dwa tygodnie gości na niedzielnym obiedzie :)
OdpowiedzUsuń