sobota, 29 marca 2014

QUINOA



W dobie coraz częstszych powrotów do naturalnej żywności nieprzetworzonej, natknąć się możemy na jeden z najzdrowszych pokarmów, jakim obdarowała nas natura. Quinoa, inaczej zwana komosą ryżową, bo o niej mowa, znana była już 5 tysięcy lat temu. Zwana także „złotem Inków” dodawała zdrowia i sił starożytnym wojownikom. Nie bez powodu quinoa (rodzaj pseudozboża) zaliczana jest do tak zwanej żywności „superfood” czyli „super żywności”. Jej właściwości odżywcze zajmują długą listę, o niektórych chcę dziś nadmienić. 


Na świecie spotyka się ponad 100 gatunków komosy, ale nie wszystkie są jadalne. Do najpopularniejszych w kuchni należą komosa biała, czarna, czerwona i kolorowa. Nie bez powodu Światowa Organizacja ds. Żywienia ogłosiła rok 2013 rokiem komosy ryżowej doceniając jej walory odżywcze i zdrowotne. 

Do najważniejszych zalet komosy ryżowej należy zaliczyć to, iż zawiera ona dużo niezwykle dużo wartościowego białka – białka kompletnego. Białko kompletne to takie, w skład którego wchodzą wszystkie niezbędne aminokwasy, nawet te, których nasz organizm nie jest w stanie sam wytworzyć. To niezwykle cenna cecha komosy, bowiem niewiele jest produktów o tak dużej zawartości lizyny. Lizyna to aminokwas ułatwiający usuwanie toksyn z organizmu, hamujący rozwój bakterii opryszczki, a także przeciwdziałający zanikowi mięśni. Lista zalet lizyny jest długa, a inne pokarmy, w których możemy znaleźć ten aminokwas to jaja, kurczak, czerwone mięso, ryby, szpinak. 

Komosa ryżowa jest bardzo cennym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega - 3, a także wielu składników odżywczych – manganu, żelaza, magnezu, fosforu, cynku, selenu. Wymieniając zalety quinoi nie sposób nie wspomnieć o bardzo dużej zawartości witaminy E. Witamina ta to jeden z najsilniejszych antyoksydantów, który chroni komórki organizmu przed utlenianiem, czyli starzeniem. Quinoa to także skarbnica witamin z grupy B (w tym kwasu foliowego), a także błonnika oraz antydepresanta – tryptofanu. Dodam, że komosa to produkt bezglutenowy, doceniamy przez chorych na celiaklię. Równie często sięgają po nią weganie i wegetarianie z uwagi na wspomniany wcześniej wartościowy zestaw białek. Komosa ryżowa posiada właściwości rozgrzewające organizm, wzmacniające odporność – to produkt tak zwany „termicznie ciepły” ogrzewający prawą nerkę Yang, która odpowiada za odczuwanie ciepła naszego organizmu (wg chińskiej medycyny). 



Zastosowanie komosy w kuchni może być wszechstronne. Ugotowane ziarna mogą być dodatkiem do rozmaitych dań, mogą zastąpić ryż, kasze, makaron. Quinoa może być także bazą deserów, wytrawnych potraw, sałatek, a nawet ciastek.  Dla mojej rodziny przygotowuję komosę w różnej postaci – z orzechami, z żurawiną, jako składnik koktajli czy też po prostu dodatek do obiadu – do mięsa lub zupy. Dzieci bardzo lubią smak komosy spożywają nawet bez dodatków. Ziarna można również kiełkować. Inspiracji w internecie można znaleźć coraz więcej. Należy też wspomnieć o tym, ze  ziarenka quinoi można uprażyć lub zmielić na mąkę. W celu pozbycia się gorzkiego posmaku komosy (za co winne są saponiny) należy przed gotowaniem dobrze wypłukać ziarna pod zimną wodą. O sposobie gotowania i smacznym przepisie z wykorzystaniem komosy kolorowej już w najbliższym poście.

1 komentarz: